Dziś pomyślałam o jakimś zestawie dla chłopca. Zawsze ubolewałam nad skromnym wyborem ubrań dla chłopców w naszych sklepach. Wszystkie ubrania wyglądały dla mnie tak samo- nijako, albo przesadnie.
Nie jestem fanką wszechobecnych Spidermanów, Batmanów i innych dziwadeł w gryzących się wzorach i barwach, chodź w szafie mojego syna znajdą się i takie perełki, lecz- głęboko zakopane. Dawniej dużo kupowałam dla mojego młodego w second handach, zawsze bardzo zadowolona, bo mogłam wygrzebać oryginalne, dobre gatunkowo a czasem i markowe rzeczy. Niestety, obecnie mieszkamy za granicą i w mojej okolicy nie ma żadnych "szperaczków". Pozostaje mi e-bay, ale to nie to samo...
A wracając do tematu zestawu dla chłopca, składa się on głownie z ubrań pochodzących z Zary- jakoś tak wszystko mi się spodobało sama pewnie nie długo go wykorzystam i sfotografuję na moim młodym... Ale na razie młody chodzi opatulony jak Eskimos i bardziej przypomina śniegową kulkę, niż stylowego chłopca... Musimy jeszcze trochę poczekać na cieplejsze dni .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz